Archiwum 06 marca 2015


mar 06 2015 Kolejny ruch...erotyczny alfabet
Komentarze: 0

Niewdzięczny głos budzika dał o sobie znać wcześnie rano.Prysznic, kawa i kolejny dzień czas zacząć. Z kalendarza wypada kartka z adresem pod którym mogę się z Tobą kontaktować. Czy powinnam do Ciebie napisać?...zastanawiam się dłuższą chwilę,po czym kartka wraca do kalendarza, a ja w pośpiechu wychodzę z domu.
Całą drogę do pracy myślę o Naszej wczorajszej rozmowie, o ryzyku jakie może nieść za sobą moja decyzja o skontaktowaniu się z Tobą.
Sama myśl o tym staje się podniecająca. Tak, otwieram pocztę i wysyłam do Ciebie pierwszego maila... w oczekiwaniu na odpowiedź zastanawiam się jakim mężczyzną jesteś?Zajęty?Szukający wrażeń?A może zdesperowany brakiem drugiej połowy? Kiedy miliony myśli przetaczają się przez moją głowę dostaję nową wiadomość. Zaczynamy luźną wymianę maili...nic zobowiązującego. Jednak za każdym razem kiedy mi odpisujesz moje serce bije szybciej a poczta włączona jest w tle. Piszemy o pracy, jedzeniu, winie, pasjach...zwyczajne poznawanie się dwóch obcych dla siebie osób, w naszym przypadku będących daleko od siebie. Moje dni i wieczory zaczynają być wypełniane wiadomościami od Ciebie...takie rozmowy o wszystkim i o niczym...

Jednak pośród tych wszystkich wiadomości znajduje się ta jedna, która wskazuje na to, że to nie będzie zwykła znajomość..."stwórzmy swój własny erotyczny alfabet"

Wpatruje się w ekran monitora z zaskoczeniem, kiedy Ty wysyłasz mi kolejną wiadomość

"Na A będzie ablacja czyli topnienie lodu. Chciałbym żebyś poczuła jak drażnie Twoje rozgrzane ciało kostką lodu. jak roztapia się na Twojej skórze a Ty robisz się tam na dole przyjemnie mokra"

Czytam to kilka razu delikatnie dotykając się po szyji. "Chcę tego bardzo" odpisuje. Oboje wiemy że tego wieczora nie wylogujemy się szybko.

mar 06 2015 Pierwszy ruch
Komentarze: 0

Zimowy wieczór, jeden z tych które spędza się na sofie pod kocem z kieliszkiem wina w ręce i poszukiwaniem sposobu na nudę. Do głowy przychodzi pomysł "może by tak chat?". Hmm...tylko na chwilę, tylko na moment, tak dla zabicia czasu a może dla żartu? Loguję się i wchodzę...

Co ja tu robię? przecież to strona dla zdesperowanych, samotnych ludzi, poszukujących drugiej osoby dla rozładowania emocji, zabawy czy chwili zapomnienia. Czy ja taka jestem? Przecież mam poukładane życie...szybko odsuwam od siebie te myśli i działam dalej. Przeglądam listę pokoi, nicki, nic ciekawego. Jednak coś mnie podkusiło i piszę do Ciebie...chwila ciszy i odpisujesz. Wiem że to będzie dłuższa rozmowa, zupełnie inna od wszystkich, która nie skończy się tylko na zwykłym "dobranoc"...

Rozmawiamy swobodnie o wszystkim, wciągasz mnie w swój świat tak bardzo, że z szybszym biciem serca czekam na Twoją odpowiedź. Oboje wiemy że ta znajomość ma swój początek właśnie teraz. Ale czy to początek i koniec?
Zostawiasz mi ślad, jak mogę się z Tobą skontaktować i oboje wracamy do swojego realnego świata.

Czy kiedy wstanie nowy dzień odważę się napisać do Ciebie?

signora : :