Pierwszy ruch
Komentarze: 0
Zimowy wieczór, jeden z tych które spędza się na sofie pod kocem z kieliszkiem wina w ręce i poszukiwaniem sposobu na nudę. Do głowy przychodzi pomysł "może by tak chat?". Hmm...tylko na chwilę, tylko na moment, tak dla zabicia czasu a może dla żartu? Loguję się i wchodzę...
Co ja tu robię? przecież to strona dla zdesperowanych, samotnych ludzi, poszukujących drugiej osoby dla rozładowania emocji, zabawy czy chwili zapomnienia. Czy ja taka jestem? Przecież mam poukładane życie...szybko odsuwam od siebie te myśli i działam dalej. Przeglądam listę pokoi, nicki, nic ciekawego. Jednak coś mnie podkusiło i piszę do Ciebie...chwila ciszy i odpisujesz. Wiem że to będzie dłuższa rozmowa, zupełnie inna od wszystkich, która nie skończy się tylko na zwykłym "dobranoc"...
Rozmawiamy swobodnie o wszystkim, wciągasz mnie w swój świat tak bardzo, że z szybszym biciem serca czekam na Twoją odpowiedź. Oboje wiemy że ta znajomość ma swój początek właśnie teraz. Ale czy to początek i koniec?
Zostawiasz mi ślad, jak mogę się z Tobą skontaktować i oboje wracamy do swojego realnego świata.
Czy kiedy wstanie nowy dzień odważę się napisać do Ciebie?
Dodaj komentarz